Przed nami końcówka roku – ten magiczny czas spędzamy z najbliższymi, cieszymy się swoim towarzystwem. Dokonujemy też licznych podsumowań i zastanawiamy się co możemy w swoim życiu zmienić. Jest to również czas, w którym wielu mężczyzn decyduje się wręczyć swojej wybrance pierścionek zaręczynowy i poprosić ją o rękę. Znaczna część par nie zwleka z organizacją wesela i chce to zrobić jak najszybciej. Dzisiejszy post dedykujemy tym z Was, którzy będą planować swoje wesele lada moment – wesele last minute na wiosnę, lato lub jesień 2023…
Dlaczego to się opłaca?
Naszym zdaniem są na to dwa główne argumenty. Po pierwsze – galopująca inflacja. Nie da się ukryć, że obecna sytuacja gospodarcza nas nie rozpieszcza. Rosnące w zastraszającym tempie ceny to już codzienność, przed którą ciężko się ukryć. Nie omija to również branży ślubnej. Jeśli planujecie swoje wesele na rok 2024 lub 2025 to tak naprawdę będzie Wam trudno oszacować ile wydacie. Zarówno sale weselne, jak i wykonawcy usług stosują w tym momencie zapisy inflacyjne w swoich umowach. Zabezpieczają się w ten sposób przed rosnącymi kosztami, które mogłyby przekroczyć ich możliwości. Podpisując umowę na rok lub dwa do przodu musicie się liczyć z tym, że kwoty na niej widniejące mogą wzrosnąć nawet o 20-40%. Jeśli zdecydujecie się natomiast na zorganizowanie wesela już w najbliższym roku, jest spora szansa, że tych zapisów uda się uniknąć.
Drugą korzyścią, również finansową, wynikającą z organizacji wesela last minute może być to, że traficie w sali na termin, z którego zrezygnowała inna para. Organizatorom przyjęć zależy na maksymalnym zapełnieniu terminarza, więc istnieje szansa na niższą cenę, jeśli klient im się “wykruszył”. Ponegocjujcie a być może okaże się, że naprawdę wiele zaoszczędzicie na tym triku. Podobnie sytuacja będzie wyglądała z innymi usługodawcami – fotografem, DJ, barmanem. Według nas takie szybkie strzały dają naprawdę spore pole do negocjacji. Nie bójcie się więc zapytać o ich dostępność nawet na miesiąc przed imprezą – może akurat mają wtedy lukę w kalendarzu! Co ważne, organizując wesele last minute powinniście szukać nietypowych dat na Wasze przyjęcie. A więc właśnie – jak się za to w ogóle zabrać?
Organizacja wesela last minute – jak się za to zabrać?
Pierwszym krokiem będzie oczywiście określenie budżetu i stworzenie listy gości. Są to podstawowe czynniki, które warunkują lokal, który wybierzecie. Czy będzie to minimalistyczne i skromne przyjęcie, czy może wielkie wesele z pompą – to wszystko zależy od Was, Waszych preferencji, ale także Waszych możliwości finansowych i planowanej ilości gości. Nie zapomnijcie również o kwestii formalności – pamiętajcie, że jeśli chcecie wziąć ślub konkordatowy, to potrzebujecie około trzech miesięcy na załatwienie wszystkiego. Przy ślubie cywilnym wystarczy tylko miesiąc.
Kluczową kwestią będzie również data Waszego wesela – zdecydowanie zachęcamy abyście rozważyli terminy poza weekendami. Często jest tak, że wymarzona sala i wykonawcy będą dostępni właśnie w inny dzień poza piątkiem, sobotą i niedzielą. Warto to przemyśleć, bo przecież ślub i wesele w środę czy w czwartek może mieć równie wspaniały klimat jak to organizowane w weekend. Na koniec polecamy Wam aby wszystkimi zadaniami się podzielić. Aby ten krótki czas, który będziecie mieli na organizację nie przysporzył Wam wielu stresów, zastanówcie się kto w czym czuje się najlepiej i rozdzielcie swoje obowiązki. Jeśli jesteście parą, która jest wyjątkowo zapracowana, warto też rozważyć współpracę w wedding plennerem. Taka osoba pomoże Wam podjąć wiele decyzji i zadba o spójny klimat wesela.
Jak widzicie zorganizowanie wesela na ostatnią chwilę nie jest tak bardzo problematyczne jak mogłoby się wydawać. W naszej opinii zalet jest całkiem sporo i nie trzeba się tego bać. Wręcz przeciwnie – finalnie może się okazać, że naprawdę wiele na tym fakcie zyskacie. W każdym razie – my ze swej strony polecamy, do zobaczenia w 2023!
